poniedziałek, 14 maja 2018

Anker

Tydzień temu wylicytowałem na Allegro szwajcarski zegarek męski "Anker". Najciekawsze jest to, iż udało mi się go nabyć za naprawdę śmieszne pieniądze. Moja końcowa i przebita oferta to 20 zł i 50 gr. Opcję zapłaty wypełniłem następnego dnia, a facet (sprzedawca), chyba zorientował się, że zegarek nie osiągnął kwoty, którą pewnie za niego chciał, od razu wystąpił do Allegro o zwrot prowizji, gdyż nie zapłaciłem od razu. Chciał pewnie, bym wysłał mu pieniądze w dniu kiedy wylicytowałem zegarek, a była to niedziela i pewnie by chciał mieć od razu kasę zaksięgowaną na swoim koncie. A ja się bardzo cieszę z takiego obrotu wydarzeń...






wtorek, 15 marca 2016

"Gazomierz"

Dziś żona zrobiła mi prezent i wylicytowała dla mnie na Allegro taką oto ciekawostkę. Fajny? Prawda? Trochę dziwadło, ale na lato "jak znalazł". Niestety elektroniczny, ale za to cały w stali i wodoszczelny do 50 metrów. A jak! Ps. Miałem kiedyś srebrny sygnet tej firmy, ale już nie pamiętam co się z nim stało. Też dziwadło o kwadratowym kształcie. I bardzo ciężki.






poniedziałek, 14 marca 2016

Tissot w stanie wojennym

Opowiem Wam o pewnym zdarzeniu mającym miejsce dawno, dawno temu - w okresie stanu wojennego. Był rok 1982 - gi. Byłem na drugim roku nauki zawodu. Do zakładu wszedł wiekowy Pan. Mój Mistrz wstał od biurka i podszedł do tego starszego klienta. Przyniósł On do naprawy starego, przedwojennego Tissota. Po oględzinach zegarka, okazało się, że Tissot ten ma uszkodzone koło sekundowe. Mistrz mój stwierdził, że niestety nic na tą usterkę nie poradzi. Klient był "zniesmaczony", a jego oblicze stało się smutne. Proszę Pana - zwrócił się do mojego Mistrza - noszę ten zegarek już od przed wojny... Jestem do niego tak przyzwyczajony... Czy ma Pan może adres do firmy Tissot? - zapytał. Ale po co on Panu? - zapytał mój Boss. Pan znajdzie! Proszę Pana! - powiedział. Mistrz mój zaczął wertować katalogi i znalazł jakiś Tissota. Był tam z tyłu adres i dał go temu człowiekowi i opisał mu rodzaj usterki na kartce. Po wyjściu tego klienta z zakładu zaczęliśmy się głupio śmiać. Po jaką cholerę potrzebny jest Jemu ten adres? - pytaliśmy się nawzajem. Wkrótce o tym panu zapomnieliśmy. Do czasu... Po ok. trzech miesiącach do zakładu "wpadł" ów Pan z szerokim uśmiechem na twarzy. Ze starej torby wyciąga list i... małe pudełko. Mój mistrz wydał córkę za Niemca, więc język ten znał. Okazało się, że "dziadek" ten napisał do Tissota i opisał sytuację i kaliber zegarka. Mój Mistrz zaczął czytać na głos. Pisało tam: "Herr taki i taki... Otrzymaliśmy od Pana list z prośbą o przysłanie koła sekundowego do Pańskiego modelu zegarka. Niestety, nasi pracownicy nie znaleźli takiej części gdyż już nie mamy ich na "stanie", ale, że od tylu już lat jest Pan wierny naszej firmie, proszę przyjąć w prezencie nasz NAJNOWSZY MODEL ZEGARKA. Myślimy, że będzie Pan z niego zadowolony i chociaż trochę zrekompensuje Panu utratę tamtego zegarka". Pan wyciąga pudełeczko, a tam... piękny, automatyczny Tissot w stalowej kopercie, z podwójnym kalendarzem!!! "Szczęki nam opadły". I to wszystko miało miejsce w STANIE WOJENNYM, gdzie przesyłki pocztowe były podobno kontrolowane!

środa, 9 marca 2016

Pasek

Pasek do n/w Łucza zakupiony. Wydaje mi się, że będzie odpowiedni. Zakupiony na Allegro. Jak do mnie "dojdzie", to pokażę "zestaw" w całości.




piątek, 12 lutego 2016

Łucz 2209

Oto mój najnowszy nabytek. Łucz 2209. Koniec lat 70 - tych ubiegłego wieku. Wylicytowany na Allegro. Kupiłem go z sentymentu. Podobny, tylko ładniejszy, w pozłacanej grubo kopercie, miał mój Ś.P. ojciec. Ale ten po prostu mi się spodobał. Lubię zegarki z białymi tarczami i w stalowych kopertach. Niestety, ta jest tylko chromowana. Nie rozumiem też, dlaczego na serwisach aukcyjnych zegarki te osiągają tak duże ceny. Mechanizm taki sobie. Kiedyś naprawiało się tego tony. Zabezpieczenie antywstrząsowe  balansu w tych mechanizmach prawie nie działa. Koperta chromowana. Dekiel wciskany. Jednak te modele Łucza są ponadczasowe. Mają "coś w sobie". Są typowo męskie. Cienkie i eleganckie. Pozostał mi już tylko wybór paska, ale ten już mam "na oku".



niedziela, 7 lutego 2016

Zegarmistrzostwo

Witam Serdecznie Wszystkich i Siebie na moim blogu poświęconemu mojej zawodowej, jak i prywatnej pasji: ZEGARMISTRZOSTWU. Jestem dyplomowanym zegarmistrzem i zachęcam Wszystkich mających "zegarkowe" problemy do dzielenia się nimi na "łamach" niniejszego bloga. O ile będę mógł - chętnie pomogę. Moją pasją jest również kolekcjonowanie zegarów i zegarków, więc będę sukcesywnie umieszczał tutaj moje "trofea". Zachęcam również do odwiedzenia mojej firmowej strony: MULTISERWISANT. Proponuję też zajrzeć na forum mojego autorstwa: ZEGARMISTRZ. Pozdrawiam serdecznie!